Choroba… test na przyjaźń

Choroba… test na przyjaźń

Różne bywają reakcje ludzi na wieść o czyjejś chorobie Zazwyczaj dominuje niedowierzanie O Boże! Naprawdę! Niemożliwe! Co ty powiesz? Dlaczego?! Pewnie wiele jest także takich, które ze współczuciem nie mają nic wspólnego Świetnie! A dobrze! Ma nauczkę! Tych na szczęście chorzy nie słyszą, bo przecież nikt w oczy takich rzeczy …

Continue Reading...

Coś drgnęło… ruszam z piątym cyklem

Coś drgnęło… ruszam z piątym cyklem

Rozpoczęłam piąty cykl kuracji Melflufenem Rety, ciągle mylę nazwę tego leku Na pocieszenie powiem, że nie tylko ja, lekarze także Odporność po przyjęciu siedmiu zastrzyków Zarzios skoczyła w górę i można było podać lekarstwo Mam więc tylko tygodniowe przesunięcie w czasie To dobrze, bo białko spada

Continue Reading...

W salach szpitalnych spotyka się różnych ludzi…

W salach szpitalnych spotyka się różnych ludzi…

Mimo zewnętrznych różnic są do siebie podobni Upodabnia ich do siebie wspólna niedola Nie ma tu zdrowych, każdy walczy z jakimś potworem i z własną słabością

(więcej…)

Continue Reading...

Tonący brzytwy się chwyta

Tonący brzytwy się chwyta

Ten tonący to ja Chyba nie ma w tym nic dziwnego, że chcę wykorzystać wszelkie szanse na wyleczenie (oczywiście w ramach zdrowego rozsądku, bo hochsztaplerów jest bez liku i chętnie, i bez skrupułów wykorzystają sytuację, by wcisnąć ci jakiś pseudocudowny lek na wszelkie dolegliwości)

Continue Reading...

Koniec czwartego cyklu kuracji

Koniec czwartego cyklu kuracji

Wczoraj miałam wizytę kontrolą kończącą mój czwarty cykl kuracji Powinnam też zgodnie z procedurą badań klinicznych i zdrowym rozsądkiem zacząć piąty cykl Ale trochę się pogmatwało Moje wyniki nadaj spadają i zbyt dużym ryzykiem byłoby mnie zatruć na cały miesiąc

(więcej…)

Continue Reading...

Kości zostały rzucone…

Kości zostały rzucone…

Chorzy na szpiczaka muszą wyjątkowo dbać o swoje kości Często dochodzi do samoistnych złamań, bo komórki nowotworowe „przegryzają” je w dowolnych miejscach Aby do tego nie dopuścić raz na cztery tygodnie wprowadza się do organizmu chorego preparat, który zatrzymuje wapń w kościach, utwardzając je

Continue Reading...

Po górce zawsze musi nadejść dołek

Po górce zawsze musi nadejść dołek

No to mam nauczkę Już nie raz przekonałam się, że nie wolno się za wcześnie cieszyć Skoro przez chwilę jest bardzo dobrze, to istnieje dosyć duże prawdopodobieństwo, że się pogorszy W końcu po górce zawsze musi nadejść dołek Nie sądziłam jednak, że nadejdzie tak szybko

Continue Reading...

Badania są wpisane w kurację

Badania są wpisane w kurację

Wstrzymać oddech- usłyszałam beznamiętny głos technika obsługującego tomograf i posłusznie nabrałam powietrze w płuca –Można oddychać Ruchoma platforma przewoziła mnie w tę i z powrotem, by ostatecznie zatrzymać się w oczekiwanej ciszy Ubierałam się w milczeniu

Nie pierwszy raz robiłam te badania To nie ich przebieg niepokoił, ale wynik Tomografia …

Continue Reading...

Idę dalej wartkim krokiem!

Idę dalej wartkim krokiem!

Udało się! Zastrzyki z czynnikiem wzrostu (które sama z wyjątkowym samozaparciem robiłam sobie w brzuch) przyniosły rewelacyjne efekty Byłam na badaniach kontrolnych w Lublinie Białych ciałek mam teraz w nadmiarze, gotowych do walki z wrogiem Armia dzielnych żołnierzyków została odbudowana To dobrze, bo oznacza koniec mojej kwarantanny

Continue Reading...

Nie wylewam za kołnierz… wody

Nie wylewam za kołnierz…  wody

Zawsze od początku moich zmagań ze szpiczakiem kolejno przejmujący mnie pod swą kuratelę lekarze zgodnie podkreślali, bym obok lekarstw koniecznie wypijała 2 litry wody dziennie Trzymam się tego jak tonący brzytwy i nawet w czasie podróży mam zawsze ze sobą butelkę …

Continue Reading...