Przypowieść o pająku

Był ciepły, słoneczny dzień Jeden z takich, kiedy grzechem jest siedzenie w domu Odpoczywałam w ogrodzie, wylegując się na nowym leżaku (prezencie od Tomka) i zachwycałam bezdyskusyjnym urokiem działki Ptaki śpiewały i dokazywały, nie bacząc na moją obecność Stałam się częścią całości, elementem podwórka, kolejną istotą żyjącą w tym …
Badania kliniczne – kuracja przesunięta w czasie

Mam za sobą wizytę kończącą piąty cykl kuracji Melflufenem Niestety zgodnie z tworzącą się na moich oczach i moim ciele tradycją znów mam spadek białych ciałek krwi Oznacza to, że moja odporność znów jest krytyczna (więcej…) …
Urlop od… szpiczaka

Wczoraj wróciliśmy z wyjazdu do Kazimierza Zrobiliśmy sobie kilkudniową wycieczkę, by oderwać się od szarej codzienności Właściwie, by tę codzienność urozmaicić Wczoraj też (zaraz po przyjeździe pojechałam na SOR i zafundowałam sobie zaległy wlew Pamifosu) Trzygodzinne unieruchomienie! Zgroza! Ale cieszę się, że mam to z głowy
Badania kliniczne – walczę o odporność!

Jestem po wizycie kontrolnej 15 dnia piątego cyklu terapii Melfuflenem Tydzień temu miałam solidny zjazd białych ciałek (poziom krytyczny- jak stwierdził lekarz) Zupełnie tego nie odczułam, ale znów musiałam ratować odporność zastrzykami z czynnikiem wzrostu