Czar jemioły. Coraz bliżej święta
Znalazłam gałązkę jemioły, którą wiatr strącił z sędziwej już topoli Zielone mięsiste listki i owoce jak śniegowe kulki – Szkoda- pomyślałam- by zmarniała wdeptana w ziemię
Leczenie trwa
Badania kliniczne Tal-Tec idą pełną parą Już prawie zapomniałam o pobycie w szpitalu, by bezpiecznie wystartować z leczeniem Jestem też po czterech cyklach leczenia na pobytach jednodniowych, kiedy to dostaję wyznaczone dawki leków
Badania kliniczne cykl 3
Pobyt w szpitalu odszedł w zapomnienie Teraz zgodnie z procedurami co dwa tygodnie jeżdżę do Lublina, by zaaplikowano mi lekarstwa w zastrzykach Nie jest to zbytnio uciążliwe, bo mieszkam jakieś 100 kilometrów od szpitala Nie wiem, jak radzą sobie ludzie z dalszych zakątków Polski, a tacy też się leczą …
Badania kliniczne (Tal-Tec). Zaczynam kolejną rundę walki ze szpiczakiem
Jestem szczęściarą, bo udało mi się zakwalifikować do badań, a przecież nie każdy ma taką możliwość Obiecałam, że postaram się jak najlepiej przekazać moją wiedzę i przede wszystkim uczucia i odczucia związane z początkową fazą badań, czyli pobytem w szpitalu Z góry przepraszam za chaos w wypowiedzi, ale naprawdę …
Zaczyna się! Szpiczak o sobie przypomina
Wiosna za progiem, a wraz z nią nadchodzą zmiany w przyrodzie i niestety w moim życiu Ostatnie wyniki badań wyraźnie wskazują, że szpiczak także budzi się z zimowego snu Niby jest dobrze, bo białko monoklonalne leciutko spadło do poziomu 1,9 , ale wzrosły łańcuchy …
Grunt to mieć cel!
Moi teściowie obchodzili niedawno 65 lecie ślubu Nie wiem, jakie to gody, ale na pewno szczęśliwe To nietypowa jak na dzisiejsze czasy uroczystość Wytrwać ze sobą tak długo, razem na dobre i złe
Czekając na badania
Znów zaniedbałam bloga Tak dobrze móc nie myśleć o szpiczaku Udawać, że choroba mnie nie dotyczy Ale nie ma tak dobrze! Ona nie znikła Szpiczak jest, ale jak dotąd skutecznie okiełznany Wiadomość do wszystkich: „Żyję i mam się całkiem dobrze”
Mój wirtualny świat i blogowa terapia
Sześć lat temu dowiedziałam się, że w moim ciele zagnieździł się szpiczak Okropne choróbsko atakujące mój szpik Diagnoza była druzgocąca i dosłownie zwaliła mnie z nóg To był najgorszy, najtrudniejszy czas w moim życiu Wtedy to zaczęłam pisać bloga
Letnie wakacje
Kolejny raz na porannym spacerze obkukała mnie kukułka Co dzień obiecuję sobie, że włożę do kieszeni grosik, ale w natłoku spraw ciągle zapominam
Razem w chorobie
Szpiczak mnogi, szpiczak plazmocytowy, wreszcie szpiczak oporny Różne nazwy tego samego gada Od sześciu lat żyję ze szpiczakiem Już się nawet przyzwyczaiłam do tego, że jest nas dwoje i nic tego raczej nie zmieni Nawet mąż nie jest zazdrosny o towarzystwo tego amanta wątpliwej urody i pochodzenia