Cotygodniowe badania odhaczone
Jestem po kolejnej wizycie kontrolnej Wreszcie mam powód do radości! Wyniki trochę drgnęły i są na tyle dobre, że nikt nie podnosi alarmu Mój doktor po zwyczajowym powitaniu i przekazaniu mi wyników krwi uścisnął mi dłoń i kazał jechać do domu
Jestem na Instagramie!
Miśka założyła mi Instagrama (jako byłą polonistkę potwornie razi mnie taka odmiana tego wyrazu Założyła ( kogo co?- biernik)- Instagram! Jednak wielce prawdopodobne, że ta pierwsza forma pozostanie w użyciu, bo wszyscy tak odmieniają ten obcojęzyczny wyraz Skoro wysyłamy SMS-a, to dlaczego nie posiadać Instagrama? Już mnie nic nie …
Badania kliniczne – nowa porcja chemii
Mam za sobą trzeci wlew, tym samym rozpoczęłam trzeci cykl mojej chemioterapii (przypominam, że wlewy mam tylko raz w miesiącu Lekarstwo ma jakieś spowolnione wchłanianie)
Bezsenność – wszystko przez sterydy
Sen podobno leczy Daj Boże Tylko że niestety nie zawsze noc przynosi wyciszenie U mnie zaburzenia snu wpisane są w kurację Nie śpię dwie noce po przyjęciu sterydów Jestem wyraźnie pobudzona, rozedrgana i niespokojna W ciszy wyjątkowo słychać szum i piski w …
Po wizycie u stomatologa
Jestem chora, więc dobro pacjentów bardzo leży mi na sercu Dopiero ciągłe wizyty u lekarzy otwierają oczy, bo w ciepełku zacisznego domu, gdy zdrowie dopisuje, człowiek nie analizuje takich spraw W ogóle o tym nie myśli
Wszystko dobrze, jak twierdzi mój lekarz
Kolejna wizyta kontrolna nie przyniosła rewelacji Wszystko dobrze Wyniki lekko podskoczyły w górę po ostatnim spadku Wprawdzie lekarz z tego spadku raczej się ucieszył (być może to objaw prawidłowej reakcji na lek), ale ja lubię, gdy mam dobrą hemoglobinę i przyzwoitej wielkości inne wskaźniki
Zostałam piekarzem
Szukam różnych sposobów na zajęcie myśli i wypełnienie czasu Sama piekę chleb Prawdziwy domowy chleb na zakwasie, bez drożdży ( by niepotrzebnie nie obciążać organizmu) i polepszaczy, z przewagą żytniej mąki
Złość piękności szkodzi
Odkrywam w sobie spore pokłady egoizmu i złośliwości Może to zazdrość i tęsknota za życiem, którego już nie ma i nie będzie ( myślę tu o jego jakości) Jeszcze nie odkryłam innych jego walorów, a właściwie to, co odkrywam, nie bardzo mi się podoba