Oswoić koronawirusa
Mam wrażenie, że pierwsza fala paniki spowodowana koronawirusem minęła Powoli oswajamy strach, uczymy się z nim żyć Mam na to swój sposób Przestałam szczegółowo analizować dane z przeróżnych źródeł podawane na fejsie Przestałam czytać wszystko, co tylko tematycznie związane było z pandemią Po prostu żyję dniem codziennym, wypełniając wszelkie …
Szpiczak nie śpi – czas wznowić terapię
Rano budzi mnie delikatny, ale natarczywy szum w głowie Nie jest mocny, ale wystarczający, by nie można było ponownie zasnąć Z żołądka do góry rusza fala mdłości, jelita także budzą się do życia, sugerując mózgowi, że czas do łazienki
Do boju z duszą na ramieniu
Koniec wyczekiwania Koniec z bezpiecznym cichym domowym azylem Koniec z względnie beztroskim życiem w otoczeniu najbliższych Czas na kontynuację terapii antyszpiczakowej
Ze szpiczakiem w koronawirusowej rzeczywistości
Wiem, wiem Długo się nie odzywałam, ale mam naprawdę dobre usprawiedliwienie Na początku marca, zupełnie znienacka zaatakowała mnie sepsa Potworne doświadczenie, którego nie życzyłabym nawet najgorszemu wrogowi Zamiast jechać na zaplanowany wlew, karetką pojechałam na włodawski OIOM