Kolejny tydzień za nami

Kolejny tydzień za nami

W niedzielę pojechaliśmy z rodzinką nad jezioro Słońce kusiło, wabiło i ostatecznie wyciągnęło nas z domu Z Lublina przyjechała Ania z Tomkiem i maluchami

Jezioro ciągle jest skute lodem, choć na brzegu pojawia się już woda W lodzie przy pomoście pozostały ślady po kąpieli morsów Równo wycięte tafle lodu, które …

Continue Reading...

Zaliczyłam wizytę u gastrologa

Pojechałam do gastrologa, bo nie dawało mi spokoju poczucie zagrożenia wywołane tym nieszczęsnym atakiem bólu, o którym pisałam już kilkakrotnie Ciągle bałam się, że to się powtórzy Kiedy zakomunikowałam to mojemu hematologowi, kazał mi odstawić Metadon Dobre sobie! Zapytałam, czy ma mi coś do zaproponowania w zamian Nie miał …

Continue Reading...

Czekać, jak to łatwo powiedzieć

Czekać, jak to łatwo powiedzieć

Trochę zwlekałam z napisaniem kolejnej wiadomości Nie z lenistwa, ale po prostu nic się nie dzieje ciekawego Czas płynie, a moja sytuacja praktycznie się nie zmienia

Na ostatniej wizycie kontrolnej lekarz uzmysłowił mi, że ostatni wlew to wlew dziewiąty Chyba musiałam gdzieś zgubić jeden miesiąc Nie wiem, jak to się …

Continue Reading...

Jak boli to żyjesz

Jak boli to żyjesz

Po ostatnim incydencie z karetką pogotowia, zaczęłam analizować problem bólu Wiele nad tym myślałam, wiele czytałam, bo problem bezpośrednio mnie dotyczy Zawsze miałam wrażenie, że mam znacznie obniżony poziom odczuwania bólu Już nie raz mogłam się przekonać, że to, co …

Continue Reading...